Zdecydowanie najlepsza część sagi jak do tej pory! Pod każdym względem. Był i płacz, i kupa śmiechu, i lekkie niedowierzanie, gdy okazało się, że autor zrobi to co z robił z paroma postaciami, które zdążyłam pokochać... Więcej, chcę więcej!
Zdecydowanie najlepsza część sagi jak do tej pory! Pod każdym względem. Był i płacz, i kupa śmiechu, i lekkie niedowierzanie, gdy okazało się, że autor zrobi to co z robił z paroma postaciami, które zdążyłam pokochać... Więcej, chcę więcej!
Trochę zmarnowany potencjał. Niby dobrze się czytało, ale brakowało tego czegoś. Temat upadłych aniołów mi się podobał, ale jakoś mało ciekawie i bardzo pobieżnie opowiedziany.
Trochę zmarnowany potencjał. Niby dobrze się czytało, ale brakowało tego czegoś. Temat upadłych aniołów mi się podobał, ale jakoś mało ciekawie i bardzo pobieżnie opowiedziany.
Ta książka jest cudowna. Nie sądziłam, że aż tak mi się spodoba. Niby można by powiedzieć, że to taka opowieść o wojnie dla dzieci, bo dość łagodnie potraktowana, a jednak mimo to łzy napływały momentami do oczu.
Ta książka jest cudowna. Nie sądziłam, że aż tak mi się spodoba. Niby można by powiedzieć, że to taka opowieść o wojnie dla dzieci, bo dość łagodnie potraktowana, a jednak mimo to łzy napływały momentami do oczu.
W sumie to nie wiem co sądzić. Niby przyjemnie i lekko się czytało, ale raczej wątpię, czy w najbliższym czasie sięgnę po kolejne tomy serii o Wędrowyczu.
W sumie to nie wiem co sądzić. Niby przyjemnie i lekko się czytało, ale raczej wątpię, czy w najbliższym czasie sięgnę po kolejne tomy serii o Wędrowyczu.